Konieczność uczestniczenia w rozmowie kwalifikacyjnej przed uzyskaniem zatrudnienia na określonym stanowisku może być prawdziwie stresującym przeżyciem. Rozmowy takie jednak są konieczne, by właściwie dobrać pracownika do zadań, jakie się mu powierzy. Jednak zdarza się, że nawet kompetentna osoba, odpowiednia, idealna nie przejdzie pomyślnie procesu rekrutacyjnego z powodu pewnych problemów właśnie w trakcie rozmowy z przyszłym pracodawcą. Jeśli właśnie szukasz pracy, przygotuj się zawczasu na trudne pytania, walkę ze stresem i konieczność przekonania rekrutera o tym, że jesteś najlepszy.
Poniżej krótki tutorial, w jaki sposób właściwie „przejść” rozmowę kwalifikacyjną.
1. Wchodząc do pokoju, gdzie odbywa się rozmowa, musisz się przywitać jako pierwszy i zająć miejsce siedzące dopiero po zaproszeniu. Przedstaw się krótko, skupiając się na wartościach prawdopodobnie cennych dla przyszłego pracodawcy. Niech od razu będzie wiadomo, co masz do zaoferowania. Nie wprowadzaj jednak zbyt wielu konkretów, bo zamkniesz sobie pole manewru. To moment, w którym nie musisz podawać dokładnych cyfr czy innych informacji. Może to wyglądać na przykład tak:
Posiadam kilkanaście lat doświadczenia na stanowisku dyrektora działu sprzedaży. Pozwoliło mi to nauczyć się dużo o zarządzaniu pracownikami, szkoleniu ich oraz o właściwym motywowaniu osób zatrudnionych jako sprzedawcy.
2. Opowiedz o swoim doświadczeniu i rozwoju zawodowym. Skup się na tym, czym chcesz się pochwalić, czyli dobrze będzie, by wymienić główne osiągnięcia. Nie konfabuluj, gdyż wszystko można sprawdzić lub zweryfikować (nawet podczas tej rozmowy). Najlepiej będzie wymienić ważne wydarzenia w swojej karierze w okresie ostatnich dziesięciu lat. Używaj liczb i innych konkretów – będzie to mile widziane i sprawi wrażenie, że jesteś osobą twardo stąpającą po ziemi.
3. Rozmowa kwalifikacyjna nie może trwać zbyt długo, dlatego też, odpowiadając na pytanie, trzymaj się ściśle tematu. Zbuduj zwięzłą wypowiedź wokół wyselekcjonowanych informacji, których oczekuje twój rozmówca. Postaraj się uzasadnić każdy argument, ale nie przeciągaj zdań i nie dodawaj zbędnych w danym momencie treści. Nawet jeśli jesteś wszechstronnie utalentowany, przyjdzie jeszcze czas na pokazanie, co tak naprawdę potrafisz. Przez „wyciąganie” wszystkiego od razu możesz wyjść na osobę zdesperowaną lub kogoś, kto przeczytał zbyt dużo poradników odnośnie rozmów kwalifikacyjnych.
4. W sytuacjach, gdy zapada cisza, możesz zadać swoje pytanie. Wypadniesz dobrze, gdy zapytasz o istotne sprawy ściśle dotyczące swojego przyszłego stanowiska i kompetencji. Pytanie powinno być na tyle otwarte, by niosło sporo miejsca do dyskusji. Możesz pytać o cele, możliwości rozwoju, strategie, itd. Bardzo często przez zachowanie tego typu kandydat mocno punktuje u rekrutera. Oczywiście nie musisz wplatać swoich pytań w konkretnym miejscu rozmowy, bo pod koniec będziesz mieć na to specjalnie przydzielony czas. Pytania warto przygotować wcześniej – będą przemyślane i nie pomylisz ich treści w wyniku stresu.
